Promo '4 za 3 na produkty SQN'
(kod w koszyku: LATO4ZA3)SKORZYSTAJ :-)
Fantastyka
Aktywne filtry
Nadciągnął rok 1940, najmroczniejszy od dekad. Oczy światowych przywódców z obawą zwracają się ku drapieżnym hitlerowskim Niemcom, wciąż nienasyconym pokonaniem Polski i szykującym się do kolejnej agresji. Mało kto wie, że w cieniu nabierającej rozpędu wojny toczy się inna, nie mniej krwawa, a równie groźna.
Nadciągnął rok 1940, najmroczniejszy od dekad. Oczy światowych przywódców z obawą zwracają się ku drapieżnym hitlerowskim Niemcom, wciąż nienasyconym pokonaniem Polski i szykującym się do kolejnej agresji. Mało kto wie, że w cieniu nabierającej rozpędu wojny toczy się inna, nie mniej krwawa, a równie groźna.
To zaskakująca, niosąca powiew świeżości i przejmująca powieść o walce z wewnętrznymi demonami ramię w ramię z tymi prawdziwymi, utkanymi z krwi i kości… a czasem bez kości.
To zaskakująca, niosąca powiew świeżości i przejmująca powieść o walce z wewnętrznymi demonami ramię w ramię z tymi prawdziwymi, utkanymi z krwi i kości… a czasem bez kości.
To zaskakująca, niosąca powiew świeżości i przejmująca powieść o walce z wewnętrznymi demonami ramię w ramię z tymi prawdziwymi, utkanymi z krwi i kości… a czasem bez kości.
To zaskakująca, niosąca powiew świeżości i przejmująca powieść o walce z wewnętrznymi demonami ramię w ramię z tymi prawdziwymi, utkanymi z krwi i kości… a czasem bez kości.
To zaskakująca, niosąca powiew świeżości i przejmująca powieść o walce z wewnętrznymi demonami ramię w ramię z tymi prawdziwymi, utkanymi z krwi i kości… a czasem bez kości.
To zaskakująca, niosąca powiew świeżości i przejmująca powieść o walce z wewnętrznymi demonami ramię w ramię z tymi prawdziwymi, utkanymi z krwi i kości… a czasem bez kości.
To zaskakująca, niosąca powiew świeżości i przejmująca powieść o walce z wewnętrznymi demonami ramię w ramię z tymi prawdziwymi, utkanymi z krwi i kości… a czasem bez kości.
Jeśli Ted nie zda matury z matmy, to wiadomo, kogo obwinimy. Nie, nie jej mamę – oczywiście, że winni będą słowiańscy bogowie i ich banda potworów, które nie dają Tosi spokoju!
Jeśli Ted nie zda matury z matmy, to wiadomo, kogo obwinimy. Nie, nie jej mamę – oczywiście, że winni będą słowiańscy bogowie i ich banda potworów, które nie dają Tosi spokoju!
Jeśli Ted nie zda matury z matmy, to wiadomo, kogo obwinimy. Nie, nie jej mamę – oczywiście, że winni będą słowiańscy bogowie i ich banda potworów, które nie dają Tosi spokoju!
Jeśli Ted nie zda matury z matmy, to wiadomo, kogo obwinimy. Nie, nie jej mamę – oczywiście, że winni będą słowiańscy bogowie i ich banda potworów, które nie dają Tosi spokoju!
Jeśli Ted nie zda matury z matmy, to wiadomo, kogo obwinimy. Nie, nie jej mamę – oczywiście, że winni będą słowiańscy bogowie i ich banda potworów, które nie dają Tosi spokoju!
Jeśli Ted nie zda matury z matmy, to wiadomo, kogo obwinimy. Nie, nie jej mamę – oczywiście, że winni będą słowiańscy bogowie i ich banda potworów, które nie dają Tosi spokoju!
Jeśli Ted nie zda matury z matmy, to wiadomo, kogo obwinimy. Nie, nie jej mamę – oczywiście, że winni będą słowiańscy bogowie i ich banda potworów, które nie dają Tosi spokoju!
To najzabawniejsza komedia fantastyczna o nieprzeciętnych bohaterach i ich codziennych, aczkolwiek niecodziennych problemach. Uwaga! Czytanie tej książki może wywołać niekontrolowane wybuchy śmiechu i... ochotę na wampirze przekąski!
Florka i jej ekipa powracają do magicznego gabinetu weterynaryjnego, gotowi na nowe nietypowe wyzwania.
Czy opieka nad rodziną i przyjaciółmi jest większym wyzwaniem niż ratowanie magicznych stworzeń? To pytanie coraz częściej pojawiało się w myślach Florki. Z jednej strony, czuła silną więź ze swoją rodziną i chciała być dla nich wsparciem. Z drugiej strony, pasja do nekromancji była tak silna, że trudno było jej się jej oprzeć. Musząc wybierać między dwoma światami, Florka stawała przed trudnym dylematem.
Czy opieka nad rodziną i przyjaciółmi jest większym wyzwaniem niż ratowanie magicznych stworzeń? To pytanie coraz częściej pojawiało się w myślach Florki. Z jednej strony, czuła silną więź ze swoją rodziną i chciała być dla nich wsparciem. Z drugiej strony, pasja do nekromancji była tak silna, że trudno było jej się jej oprzeć. Musząc wybierać między dwoma światami, Florka stawała przed trudnym dylematem.
Czy opieka nad rodziną i przyjaciółmi jest większym wyzwaniem niż ratowanie magicznych stworzeń? To pytanie coraz częściej pojawiało się w myślach Florki. Z jednej strony, czuła silną więź ze swoją rodziną i chciała być dla nich wsparciem. Z drugiej strony, pasja do nekromancji była tak silna, że trudno było jej się jej oprzeć. Musząc wybierać między dwoma światami, Florka stawała przed trudnym dylematem.